Chodziłam i rozmyślałam. W końcu wróciłam i skierowałam się prosto do jadalni po coś do jedzenia. Stanęłam w progu jak wryta. Criminal całował Anę. Wampirzyca odsunęła się od niego i rzuciła mu wściekłe spojrzenie. Mimowolnie poczułam ukłucie. Jest tu dopiero jeden dzień, a ja się w nim zakochałam. Wariatka ze mnie. Wkroczyłam do stołówki.
Criminal?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz